Pages

poniedziałek, 12 września 2011

Poradnik podsądnego - (7) - Rozprawa

Gdy twoja sprawa zostanie wywołana wejdź na salę rozpraw i zajmij właściwe miejsce. Na każdej sali sądowej przygotowane są dwie ławy po obu stronach stołu sędziowskiego i ustawione do niego bokiem. Twoje miejsce jako pozwanego jest po prawej stronie, jeżeli patrzeć z punktu widzenia osoby stojącej przed stołem sędziowskim. Powód zajmuje miejsce po lewej stronie sali. Dla publiczności przewidziane są ławy ustawione naprzeciw stołu sędziowskiego. Jeżeli jawność rozprawy nie została wyłączona to jako publiczność może przyjść każdy, kto jest pełnoletni, trzeźwy i nie uzbrojony. Czasami na sali w charakterze publiczności można spotkać studentów obserwujących rozprawy, tak więc nie zdziw się tym, że rozprawie przysłuchuje się ktoś, kogo zupełnie nie znasz.

Zapamiętaj, że zasady rządzące rozprawą są bardzo proste. Sędzia jest panem i władcą rozprawy. On decyduje kto w tym momencie ma mówić, a kto ma milczeć. Odzywanie się bez zgody sędziego, komentowanie wypowiedzi świadka czy wyrażanie swego oburzenia kłamstwami jakie padają z ust drugiej strony traktowane jest jako naruszanie porządku czynności sądowych i karane tak jak obraza sądu. Także publiczności nie wolno robić niczego, co mogłoby zakłócać porządek rozprawy, podpowiadać świadkom, komentować teatralnym szeptem, rozmawiać, kręcić się w ławach, wchodzić i wychodzić z sali. Zadbaj o to, by ci, których zaprosiłeś do sądu to wiedzieli, bo jak sędzia będzie miał problemy z publicznością, to to na pewno nie pomoże to twojej sprawie.

Jeżeli mówisz do sądu, albo gdy sędzia mówi do ciebie – wstań. Pamiętaj, że w ten sposób wyrażasz szacunek nie wobec sędziego jako osoby, ale wobec urzędu jaki on pełni. Gdy zwracasz się do sędziego zawsze używaj formy: „wysoki sądzie”. Nawet wtedy gdy sędzia jest od ciebie o głowę niższy. Nie przerywaj sędziemu. Nie dyskutuj z nim i nie próbuj się kłócić, negocjować ani też grozić mu czymkolwiek. Nie używaj na sali rozpraw słów wulgarnych, nie podnoś też głosu. Nie pstrykaj długopisem, nie pukaj, nie stukaj i ogólnie nie rób nic, co mogłoby zakłócić spokój i porządek. Nie podchodź do stołu sędziowskiego, nie spaceruj po sali, nie wychodź z niej bez zgody sędziego, nie dyskutuj z publicznością ani z powodem. I jeszcze jedno. Ani się waż wołać „sprzeciw” jak się nie zgadzasz z tym, co mówi druga strona. Wiem, że widziałeś to na filmach, ale to były filmy amerykańskie, a tam to wszystko wygląda zupełnie inaczej.

Rozprawa rozpocznie się od sprawdzenia obecności i tożsamości tych, co się stawili. Sędzia może zażądać okazania dowodu osobistego. Następnie sędzia zapyta obie strony o stanowiska w sprawie. Powód zapewne oświadczy, że podtrzymuje swe powództwo. Ty także musisz wyraźnie powiedzieć czego się domagasz – czy nadal podtrzymujesz swój sprzeciw i jakie zarzuty podnosisz.

Kolejny etap rozprawy to postępowanie dowodowe. Sąd najpierw zapozna się z dowodami przedłożonymi przez powoda, a potem z tymi, które ty zgłosiłeś. Jeżeli stawili się wezwani na rozprawę świadkowie to będą oni kolejno proszeni na salę celem złożenia zeznania. Sędzia najpierw zapyta każdego świadka o imię, nazwisko, ile ma lat, czy jest spokrewniony z którąś ze stron, czy był karany za składanie fałszywych zeznań, gdzie mieszka i jaki jest jego zawód. Każdego świadka pouczy też, że za złożenie fałszywego zeznania grozi kara do trzech lat więzienia, zgodnie z art. 233 kodeksu karnego. Świadkowie blisko spokrewnieni z powodem albo pozwanym mogą odmówić złożenia zeznania, dlatego sędzia zapyta ich, czy chcą zeznawać. Potem sędzia zapyta strony – a więc także i ciebie jako pozwanego - czy chcesz, aby świadek złożył przyrzeczenie, że będzie mówił prawdę, całą prawdę i tylko prawdę. Kara za fałszywe zeznanie jest taka sama i dla tych co przysięgali i dla tych co nie przysięgali, więc to, czy świadek złożył przyrzeczenie czy nie nie ma żadnego znaczenia dla postępowania. Ale oczywiście jeżeli zażyczysz sobie odebrania przyrzeczenia to sędzia każe świadkowi je złożyć.

Świadek najpierw powinien opowiedzieć co mu jest wiadome w sprawie, znaczy złożyć zeznanie „swobodnie”. Potem strony będą mogły zadawać mu pytania – najpierw ten, kto go zgłosił, potem ten drugi. Będziesz więc mógł zadawać pytania świadkom zgłoszonym przez powoda, a powód będzie mógł przesłuchać twoich świadków. Pamiętaj, że świadek może zeznawać tylko o faktach, o tym co wie, więc nie pytaj go o to, co on myśli, albo co mu się wydaje. Zadawaj pytania krótkie i nie sugerujące odpowiedzi. Nie komentuj zeznań świadka i nie wygłaszaj mowy na temat tego czy twoim zdaniem świadek mówi prawdę czy nie. Dotyczy to także pytania świadka, dlaczego kłamie. Jeżeli twoje pytania będą nie na temat, albo z jakiegoś powodu niewłaściwe sędzia może je uchylić, to znaczy zdecydować, że świadek nie musi na nie odpowiadać.

To, co będzie dalej zależy od wielu rzeczy. Jeżeli nie wszyscy świadkowie przyszli, albo potrzebne będzie zgromadzenie jeszcze jakichś dowodów to sędzia odroczy rozprawę i wyznaczy kolejny termin. W takim przypadku nie dostaniesz już wezwania pocztą, więc musisz sobie ten termin zapisać. Jeżeli jednak sędzia ma wszystkie potrzebne dowody, a wszyscy świadkowie zostali przesłuchani to sędzia zamknie rozprawę żeby wydać wyrok i uda się na naradę, by zdecydować jaki ten wyrok ma być. Ponieważ jednak zwykle przy salach rozpraw nie ma osobnych pokojów narad dla sędziów zostaniesz po prostu poproszony, żebyś wyszedł z sali i zaczekał na korytarzu na ogłoszenie orzeczenia. Gdy sędzia będzie gotowy ogłosić wyrok twoja sprawa zostanie ponownie wywołana, a ty poproszony na salę by wysłuchać wyroku.

Ogłoszenie wyroku składa się z dwóch części. Najpierw ogłaszana jest sentencja, czyli to kto wygrał, i kto ma komu zapłacić i ile. Podczas ogłaszania sentencji wszyscy obecni na sali muszą wstać i wysłuchać wyroku na stojąco. To jest oznaka szacunku dla decyzji sędziego, która wydawana jest zawsze w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. Następnie sędzia poda tak zwane motywy wyroku, czyli spróbuje uzasadnić, dlaczego wydał taki wyrok, a nie inny. Jeżeli czegoś nie rozumiesz możesz poprosić o wyjaśnienie, a sędzia postara się to zrobić. Tylko nie proś, by wyjaśniono ci jak to może być że jest takie prawo, że przegrałeś, bo to pytanie powinieneś zadać nie sędziemu, ale swojemu posłowi.

I na tym kończy się poradnik podsądnego. Wyrok został wydany. Sprawa jest zakończona. Jeżeli nie zgadzasz się z wyrokiem to sędzia pouczy cię, jak możesz się od niego odwołać, jak wnieść od niego apelację. I to jest jedyny sposób na uzyskanie zmiany wyroku. Nie pisz więc próśb i wniosków by ci coś umorzono, obniżono czy rozłożono na raty. Pamiętaj, że nikt - ani prezes sądu, ani Minister Sprawiedliwości, ani nawet sam Prezydent RP nie ma prawa zmienić wyroku sądu. To może zrobić tylko sąd rozpoznający twoją apelację. Jeżeli tego nie zrobi – albo jeżeli nie wniesiesz apelacji – wyrok stanie się ostateczny, i pozostanie ci tylko się mu podporządkować. I to niezależnie od tego, czy uważasz go za słuszny, czy nie.