Na dzisiaj planowałem zamieszczenie tekstu o "medialnych" reformach, czyli nagrywaniu rozpraw (które istnieje tylko na papierze), upadłości konsumenckiej (której praktycznie nie ma), pozwach zbiorowych (śladowe ilości), sądach 24-godzinnych (które nie działają i nigdy nie działały) i sądzie elektronicznym (który nie działa jak powinien). Ponieważ jednak nadal mam urlop uznałem że nie chce mi się tego wszystkiego pisać. Odwołując się zatem do szlachetnej metody kopiuj-wklej (zwanej także z cudzoziemska control-c - control-v) zamieszczę dzisiaj cytat z rozmowy kilku panów o nowelizacji pewnego drobnego przepisu. Rozmowa miała miejsce w dniu 16 grudnia 2009 r. podczas obrad sejmowej Komisji nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach, poświęconych proponowanej nowelizacji art. 178a kodeksu karnego, czyli przepisu o karaniu za jazdę po pijanemu. Z grubsza chodziło o dodanie nowego paragrafu przewidującego wyższą karę dla osób, które raz złapano i zabrano im prawo jazdy ale nie przeszkodziło im to we wsiadaniu po pijaku za kółko. Problem wyniknął zaś z faktu, że w kodeksie jest już przepis art 244 kk, który przewiduje karę za nie stosowanie się do zakazu prowadzenia pojazdów, a zatem należało zdecydować, czy nowy przepis 178a par. 4 kk ma być stosowany zamiast art. 244 kk czy też nie. I na kanwie tego, podczas obrad komisji wywiązała się taka oto rozmowa:
Legislator Piotr Podczaski:
Panie przewodniczący, jeśli można, to przedstawię ostatnią wątpliwość. Na kanwie dyskusji o inteligencji sędziów zastanawiam się nad tym, czy nie będzie problemu z omawianym przepisem i z przepisem art. 244. Jak będzie rozstrzygana sytuacja na gruncie tych dwóch przepisów? Czy to będzie zbieg, czy art. 244 uznamy niejako za postać kwalifikowaną?
Panie przewodniczący, jeśli można, to przedstawię ostatnią wątpliwość. Na kanwie dyskusji o inteligencji sędziów zastanawiam się nad tym, czy nie będzie problemu z omawianym przepisem i z przepisem art. 244. Jak będzie rozstrzygana sytuacja na gruncie tych dwóch przepisów? Czy to będzie zbieg, czy art. 244 uznamy niejako za postać kwalifikowaną?
[...]
Naczelnik wydziału w MS Tomasz Szafrański:
Szanowni państwo, jeżeli sprawca w okresie obowiązywania zakazu będzie prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, to kwalifikacja jego zachowania będzie określona w art. 178a § 4 w związku z art. 244 i w związku z art. 11 § 2, czyli będzie to kumulatywna kwalifikacja. Postawą wymiaru kary będzie nowy przepis zawierający zaostrzenie sankcji.
Poseł Marian Filar (DKP SD):
Nie chcę przedłużać. Kiedy możemy sobie podyskutować na gruncie hardcore’owym? Moim zdaniem to jest pozorny zbieg, a nie rzeczywisty. Nie o to tutaj chodzi.
Naczelnik wydziału w MS Tomasz Szafrański:
Rzeczywiście. Wtedy będzie ewentualna konsumpcja i art. 244 zostanie wyeliminowany.
Poseł Marian Filar (DKP SD):
Tak, ale jest to już raczej spór o czapkę gruszek.
Przewodniczący poseł Jerzy Kozdroń (PO):
Dobrze. Panie profesorze, zostawiamy to już komentatorom.
Poseł Marian Filar (DKP SD):
Bóg zapłać za dobre słowo.
Przewodniczący poseł Jerzy Kozdroń (PO):
Będzie pan miał okazję się wykazać.
Poseł Stanisław Rydzoń (Lewica):
Albo książkę napisać.
Poseł Marian Filar (DKP SD):
Na książkę to za mało. Raczej na komentarz.
Przewodniczący poseł Jerzy Kozdroń (PO):
Zachodzi tu pozorny zbieg przepisów. Dobrze. Proszę państwa, jest propozycja przyjęcia art. 178a § 4 w brzmieniu odczytanym, z dodaniem słowa „mechanicznych” do „pojazdów”.
Szanowni państwo, jeżeli sprawca w okresie obowiązywania zakazu będzie prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, to kwalifikacja jego zachowania będzie określona w art. 178a § 4 w związku z art. 244 i w związku z art. 11 § 2, czyli będzie to kumulatywna kwalifikacja. Postawą wymiaru kary będzie nowy przepis zawierający zaostrzenie sankcji.
[...]
Poseł Marian Filar (DKP SD):
Nie chcę przedłużać. Kiedy możemy sobie podyskutować na gruncie hardcore’owym? Moim zdaniem to jest pozorny zbieg, a nie rzeczywisty. Nie o to tutaj chodzi.
Naczelnik wydziału w MS Tomasz Szafrański:
Rzeczywiście. Wtedy będzie ewentualna konsumpcja i art. 244 zostanie wyeliminowany.
Poseł Marian Filar (DKP SD):
Tak, ale jest to już raczej spór o czapkę gruszek.
Przewodniczący poseł Jerzy Kozdroń (PO):
Dobrze. Panie profesorze, zostawiamy to już komentatorom.
Poseł Marian Filar (DKP SD):
Bóg zapłać za dobre słowo.
Przewodniczący poseł Jerzy Kozdroń (PO):
Będzie pan miał okazję się wykazać.
Poseł Stanisław Rydzoń (Lewica):
Albo książkę napisać.
Poseł Marian Filar (DKP SD):
Na książkę to za mało. Raczej na komentarz.
Przewodniczący poseł Jerzy Kozdroń (PO):
Zachodzi tu pozorny zbieg przepisów. Dobrze. Proszę państwa, jest propozycja przyjęcia art. 178a § 4 w brzmieniu odczytanym, z dodaniem słowa „mechanicznych” do „pojazdów”.
- - -
Niniejszy wpis polecam pamięci wszystkich, którzy zastanawiają się dlaczego w takiej samej sprawie mogą zapadać zupełnie różne wyroki. Dlaczego uchwalane przez sejm przepisy są tak często niejasne, niespójne i nielogiczne. Otóż jest tak dlatego, że nawet jeżeli jakiś problem objawi się "prawotwórcom" już na etapie tworzenia przepisu (co nieczęsto się zdarza), to nie przeszkadza im to w jego uchwaleniu. Bo problem wynikający z uchwalenia złego przepisu mogą zawsze rozwiązać "komentatorzy", albo jakaś mityczna "praktyka sądów". Wygląda to tak, jakby nie zależało im na tym, by uchwalane prawo było dobre, by przepis naprawdę działał i nadawał się do stosowania. Coraz bardziej podejrzewam, że w wielu przypadkach chodzi tylko o to by coś uchwalić i ogłosić na konferencji prasowej jak to dało się sądom nowy oręż do walki z plagą pijanych kierowców (czy co tam mamy akurat na tapecie). A że ów oręż jest zardzewiały, krzywy i wykuty przez ślepego kowala, to już ich nie obchodzi.
Pełny tekst stenogramu obrad komisji w dniu 16 grudnia 2009 r. można znaleźć tu: